W moim mieszkaniu, jak chyba u każdego mieszały się różne zapachy. Perfumy moje i męża, jakieś zapachy z kuchni podczas gotowania, czasami zdarzył się także brzydki zapach z łazienki. Jako, że mieszkamy w bloku to często przez okna „wlatywały” do nas zapachy z mieszkań sąsiadów. Tworzyło to dość osobliwe połączenie, którego bardzo chciałam się pozbyć.
Wybrałam najlepszą świecę sojową ze sklepu
Powiedziałam o tym mojej przyjaciółce. Wtedy ona zasugerowała mi, żebym zamiast zwykłego odświeżacza powietrza, kupiła świecę zapachową. Przyznam szczerze, że na początku obawiałam się, czy taka świeczka da radę zneutralizować wszystkie zapachy w moim mieszkaniu. Jak się jednak okazało, moje obawy okazały się bezpodstawne. Przyjaciółka zabrała mnie do sklepu, gdzie można było dostać najlepsze świece zapachowe sojowe. Podpowiedziała mi ona, który zapach będzie najlepszy. W sklepie były dostępne świece sojowe o zapachach kwiatowych, owocowych, a nawet ziołowych. Były one wykonane na bazie ekologicznego wosku sojowego, a także naturalnych olejków eterycznych, dlatego ich zapach był bardzo intensywny. Wystarczyło je rozpalić na trzy – cztery godziny w ciągu dnia, żeby ich zapach unosił się we wnętrzu pomieszczenia nawet przez najbliższą dobę. Osobiście zdecydowałam się zakupić świece o kwiatowym zapachu, ponieważ według mnie był on najlepszy.
Już wkrótce przekonałam się, że przyjaciółka miała rację. Świeca okazała się bardzo ładnie pachnieć, już kilka minut po rozpaleniu. Była ona zamknięta w małym, szklanym pojemniku i równomiernie wypalała się z każdej strony. Szybko przekonałam się także, że jest to ekonomiczne rozwiązanie, ponieważ świeczki sojowe palą się nawet dwukrotnie dłużej niż tradycyjne, parafinowe. Cieszę się, że się na nią zdecydowałam.